W Barcelonie sztuka stapia się z codziennym życiem. Przez ostatnie trzy dni i ja postanowiłem stopić się z tym miastem. Chyba się udało. Ponieważ GS jest blogiem muzyczno-filmowym a nie dziennikiem podróży autora, wymyśliłem sobie, żeby "przemycić" swoje impresje w trzech muzycznych inkarnacjach Barcelony. I tym sposobem chytrze uniknę posądzenia mnie o szerzenie "prywaty" przez mojego co-blogera ;-). No to vamos!
Na pierwszy ogień szwedzka komuna muzyczna. Nazwa wymowna, tytuł wymowny. Ale po tych trzech dniach piosenka wydaje się niezwykle akuratna. Jest beztrosko, pogodnie, kolorowo. Gdyby Gaudi był indie-rockerem, to pewnie nagrałby coś takiego.
Na pierwszy ogień szwedzka komuna muzyczna. Nazwa wymowna, tytuł wymowny. Ale po tych trzech dniach piosenka wydaje się niezwykle akuratna. Jest beztrosko, pogodnie, kolorowo. Gdyby Gaudi był indie-rockerem, to pewnie nagrałby coś takiego.
I'm From Barcelona-We're From Barcelona
Załadowane przez: pateman49. - Obejrzyj więcej rozśmieszających wideo.
Ale oprócz pełnych fantazji kamienic Gaudiego, "złotych rybek" Gehry'ego i rzeźby Lichtensteina (foto u góry), Barcelonę przyozdabiają też (a jakże!) gotyckie katedry i romańska świątynia. Ale najlepsze jest to, że "stare" i "nowe" w ogóle się nie gryzie. Jak w poniższym duecie.
Jednak czym byłaby tkanka miejska bez tkanki ludzkiej. Często zwykło się określać miasta mianem "żywych organizmów". Barcelona nie dość, że "żywym organizmem" jest, to jeszcze "cierpi" na pozytywną odmianę ADHD.
P.S. Prawie na koniec zacytuję Kolegę: "Boże błogosław tanie linie".
P.S.S. Mimo mojego uwielbienia dla tego miasta, nadal uważam że film Allena jest do bani.
Arek
P.S. Prawie na koniec zacytuję Kolegę: "Boże błogosław tanie linie".
P.S.S. Mimo mojego uwielbienia dla tego miasta, nadal uważam że film Allena jest do bani.
Arek
http://www.youtube.com/watch?v=p-yl6qn2cTw
OdpowiedzUsuńwidze, że za dużo o muzyce to nie wiecie :D